Potwory i spółka

„Strach ma wielkie oczy” powtarzano nam od dziecka i okazuje się, że to prawda, tyle że w przypadku Mike Wazowskiego, jednego z bohaterów bajki Disney’a pt. „Potwory i spółka”, jest to jedno wielkie oko. Dziwne? Możliwe, gdyby nie to, że jest on… potworem! Wraz ze swoim przyjacielem, Jamesem P. Sullivanem, pracuje w elektrowni w Monstropolis –nie jest to jednak zwyczajne miejsce, gdyż energię do zasilania miasta uzyskuje się z krzyków dzieci. Tak jak w koszmarach z młodości– budzi cię w nocy potwór wychodzący z szafy, a ty krzyczysz przerażonyPotwory i spółka. Wszystko było w porządku do momentu, gdy do fabryki przedostała się czteroletnia dziewczynka, Bu. Potwory bały się jej dużo bardziej niż ona ich, mimo wszystko James i Mike postanowili odnaleźć drzwi do jej szafy i umieścić Bu w jej pokoju, zanim ktoś odkryje obecność dziewczynki w fabryce. Niestety, zły Randall Bogus postanowił złapać małą i wykorzystać ją do swoich niecnych celów. Czy bohaterom bajki uda się ocalić Bu przed niegodziwym potworem?

„Potwory i spółka” to wyjątkowa bajka dla dzieci, która może pomóc maluchom bojącym się wyimaginowanych strachów. Niezwykle barwna i zabawna opowieść o tym, jak Strach może stać się naszym przyjacielem, warto obejrzeć.

Zostaw komentarz