Tupot małych stóp
Pingwinek Mumble nie ma łatwego życia – urodził się kompletnie pozbawiony talentu muzycznego. Nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby nie to, że w środowisku, w którym żyje, partnera życiowego dobiera się poprzez śpiewanie piosenek, a tymczasem jego największą miłością jest stepowanie. Odstaje więc bardzo od reszty pingwinów, z czym bardzo źle się czuje, Co więcej, są one pewne, że jego odmienność może wywołać gniew bogów, więc wypędzają go z domu. I co biedny Mumble zrobi w tej sytuacji?
„Tupot małych stóp” jest bardzo kontrowersyjną bajką animowaną. Z jednej strony to wspaniała produkcja dla małych dzieci, gdyż została zrealizowana w formie musicalu, jest dużo śpiewu i tańca, co na pewno się maluchom spodoba. Starsi widzowie zauważą tam jednak mnóstwo ukrytych politycznych przesłań, które George Miller wplótł do swego dzieła. Poruszane są tematy zbyt poważne dla dzieci, jednak wkomponowane zostały w taki sposób, że kilkulatkowi nawet ich nie zauważają, pochłonięci rozrywkowymi pingwinami. Jest to więc bajka dla wielu pokoleń, gdyż opowiada o odmienności, odrzuceniu przez bliskich i o tym jak sobie z tym poradzić oraz o wielu aktualnych politycznie tematach, a wszystko okryte wspaniałą muzyczną aranżacją.